Różnobarwne, spadające z drzew liście, coraz zimniejsze poranki i mnóstwo kasztanów w parkach! Chyba jestem jedną z nielicznych osób, które lubią tę porę roku, bo chyba zazwyczaj kojarzy się z ponurymi wieczorami, małą ilością słońca i mnóstwem deszczu. Najtrudniej jest chyba, w poranki takie jak te, wstawać rano i biec do pracy/szkoły.
Myślę jednak, że jest idealny sposób na to, żebyśmy od początku dnia mieli mnóstwo energii na nadchodzące obowiązki! Czytając post Agi olśniło mnie - także koniecznie muszę stworzyć mój rutynowy, poranny program treningowy! Sposób ten stosuję niecałe 2 tygodnie i śmiało mogę polecić każdemu! Wystarczy niecałe 10 minut żeby wprawić się w doskonały humor na resztę dnia. Zamieszczam tutaj ćwiczenia, które wykonuję od razu po przebudzeniu. Jednocześnie zachęcam każdego do stworzenia swojej codziennej "rutyny" :)
1. Burpees x 10
2. Unoszenie ramion z obciążeniem 1 kg x 20
3. Lungees, z obciążeniem 1 kg x 15 na każdą nogę
4. Sqaut x 20
5. Unoszenie bioder x 20
6. V-ups x 20
7. Heel touch x 20
8. Plank - 45 s.
Po tych 8 ćwiczeniach mam mnóstwo siły na kolejne 12 godzin. A nawet więcej :).
Najlepsze ćwiczenia! :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te ćwiczenia :-) dobrze jest sobie urozmaicać, bo jak wkradnie się rutyna w aktywność fizyczną to bardzo źle :P
OdpowiedzUsuńSuper, super. Ja raczej nie będę układać porannego programu ćwiczeń na rozbudzenie, ponieważ jestem typem, który najchętniej ćwiczy rano(tak, tak łatwiej mi wstać o 5 rano na ciężkie ćwiczenia-z prawie pustym żołądkiem, niż zmobilizować się do jakiegokolwiek treningu o 18). Chyba na popołudnie pozostaje mi jakaś przyjemna rekreacja albo ćwiczenia w grupie w grupie.
OdpowiedzUsuńI jak? Ćwiczenia spełniają swoją rolę? :)
Pięknie! Ćwiczenia praktycznie na każdą grupę mięśniową. I mój ulubiony plank! Świetnie, trzymaj się, oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam!
OdpowiedzUsuńWpadasz tu jeszcze czasami? :) Jak idą ćwiczenia? :)
OdpowiedzUsuń